Jest coś magicznie przyciągającego w pustce ogromnej hali sportowej i przejmującej ciszy, która dźwięczy w uszach zamiast wrzasku tysięcy kibicowskich gardeł. W bezruchu, który zastąpił przyspieszone oddechy w walce do upadłego. Wykorzystaliśmy pomysł na ,,pożegnanie z siatką”, czyli jednoznacznie sugerujemy widzom, że oto sportowiec żegna się z ukochanym sportem, a tak na prawdę chodzi o odstąpienie od siatki na zakupy na rzecz nowej metody na zakupy. Naszym zadaniem było zadbać, by nie tylko było to czytelne, ale też nieprzesadzone w amplitudzie emocji.
